Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

czwartek, 30 sierpnia 2012

Śpicie już kochani?:)
tak na samo zakończenie dnia jeszcze "ciepły" wachlarzyk:)
poprzedni jest dla mojego przyjaciela... a ten...hmm napewno też  trafi w dobre ręce:)
wykonanie papierowa wiklina troszke tektury koronka wstążka kwiat storczyka (które uwielbiam:) )i...bombki choinkowe:) zamiast koralików których nie posiadam narazie no i oczywiście klej na gorąco całość pomalowana drewnochronem. Mam nadzieje że się Wam spodoba:)
miłej nocki kochani:)


witajcie robaczki:)

Zacznijmy od tego że wczoraj miałam bardzo miłą niespodziankę w postaci moich dawno (kilka lat z jedną) niewidzianych koleżanek:) wyciągnęły mnie z chałupki na spacer muszę przyznać że brakowało mi tego i miło spędziłam z nimi ten czas:) a i śmiechu było kupe:) mam nadzieję na częstsze spotkania:) zmotywowało mnie to do pracy ale nie tylko spotkanie też i miłe słowa pod moimi pracami  na fb i gdy wróciłam do domku zabrałam się za kolejny wachlarz ale jak to mówię zawsze coś musi mi wene zepsuć i skończył mi się klej...:\ dziś robię jego większy zapas:) ale do rzeczy...:)kilka dni temu powstały moje pierwsze kolczyki:) metodą quillingu

nic szczególnego ale dla mnie są super:) zawsze myślałam że robienie kolczyków to strasznie trudna sprawa a jednak i mi się udało dlatego chciałam się i nimi z Wami podzielić:) raczej takie dla małej dziewczynki ale przymierzyłam i całkiem fajnie wyglądają:) ehh jest tyle pomysłów w internecie że aż chce się to wszystko tworzyć próbować.
zaglądam często na bloga Ani PRACE ANI:) jej pasja mnie motywuje;)  wspaniaała kobietka jak i inne rękodzielniczki:)
Każda praca wykonana samodzielnie to prawdziwe dzieło.

miłego dzionka:)
buziaki

wtorek, 28 sierpnia 2012

witam Was cieplutko:)
ciągle coś...i nie mam czasu wstawić Wam obiecanych we wcześniejszych postach przepisów ale wszystko nadrobie:) dziś coś czuję że zapowiada się piękny dzień słonko świeci od razu inaczej patrzy się na świat:)
wczoraj skończyłam wachlarz...którym chciałabym i z Wami sie podzielić jestem z niego dumna nie wyszedł mi idealnie ale jest mój i to cieszy serducho:)  możecie też obejrzeć inne cudowne prace na wystawie  zajrzyjcie pod ten adres  :) http://naszawspolnapasja.blogspot.com/ wszystkie piękne:)
miłego dnia:)

wtorek, 14 sierpnia 2012

Witam

Kochani zapraszam do zapoznania sie z tym materiałem 


Kochani !!!
Czy znalazłyby się wśród Was osoby chętne do przekazania jednej wykonanej przez Was pracy na rzecz fundacji "Młodzi Młodym - pamięci Mikołaja Sobkowskiego", która to praca zostałaby sprzedana na kiermaszu świątecznym ?   Pieniądze w ten sposób uzyskane zostałyby przekazane dla Domowego Hospicjum Dziecięcego "Promyczek", które opiekowało się Mikołajem i ma w tej chwili pod swoją opieką 12 dzieci.Dołączcie do nas !!!    Jeżeli chodzi o termin , starajmy się do połowy października wykonać pracę i wysyłamy pod adres, który uzyskacie pisząc na maila : fabrykaklimatow@wp.pl

Tu można więcej poczytać o Mikołajuhttp://www.mikolajsobkowski.pl/

serdecznie zapraszam do udziału ja również przyłączyłam się do akcji i podaruję jedną rzecz.

sobota, 11 sierpnia 2012

WITAM

Dziś miał być piękny dzień i cudowny wieczór wstając rano byłam nastawiona pozytywnie na wiele spraw od rana pichciłam pyszności lecz niektóre rzeczy wybiły mnie z rytmu i moje nerwy przestały być posłuszne po południu...jednym słowem denny dzień aby sie zrelaksować słucham tego:                                                            http://porannarosa.wrzuta.pl/audio/0nISLu7J4ce/mariusz_mielczarek_-_dla_ciebie                           mam piękne wspomnienia związane z tym utworem szczęście radość miłość lecz niestety znów jest ten dzień kiedy nachodzą mą głowę przemyślenia o mnie o nas o życiu....próbując znaleźć sensowną odpowiedz na nurtujące mnie pytania...zachęcam Was do posłuchania tej melodii naprawde wpadająca w ucho jest ze mną już 6 lat...zawsze pomaga w chwilach zwątpienia...miłej nocki kochani

czwartek, 9 sierpnia 2012

Witajcie robaczki:)

Dziś dzień jest nie sprzyjający dla mnie choć świeci słonko jest ponuro i przygnębiająco.... czyżby problem tkwił głębiej..? cóż być może i tak  zapewne wiecie jak to jest jak się coś zaplanuje a potem guzik z tego wyjdzie właśnie planowałam coś cały tydzień miałam wszystko zapięte na ostatni guzik a tu masz....totalna zmiana planów...
w napływie "złości":) postanowiłam odreagować i dziś powstaną placuszki cukiniowe i coś z masy solnej...:) a co? zobaczycie za jakiś czas sami:) na koniec chce sie z Wami podzielić naszym małym "rajem".
miłego dnia:)